Smażone kwiaty cukinii
Sezon na cukinie w pełni, a w tym roku po raz pierwszy mam cukinię ze swojej uprawy 🙂 dlatego też, w końcu miałam okazję spróbować kwiatów cukinii. Na początku szkoda było mi ich zrywać, ale okazało się, że cukinia ma dwa rodzaje kwiatów żeńskie (te z krótką łodyżką i to z nich będą cukinie ) oraz męskie (na długich łodyżkach i z tych nie będzie owoców). Oba rodzaje kwiatów są jadalne, ale jeśli czekacie z utęsknieniem na cukinie to zerwijcie tak jak ja, tylko kwiaty męskie.
Te piękne żółte dary natury postanowiłam usmażyć w cieście naleśnikowym. Kwiaty cukinii można również faszerować np. serem, szynką, fetą wymieszaną z ziołami, tym razem jednak nie próbowałam:).
Dodam Wam jeszcze, że cukinia jest bardzo bogata w witaminy z grupy B oraz witaminę A, posiada także sporo wapnia i potasu poza tym jest niskokaloryczna🙂
Składniki:
kilka kwiatów cukinii
Składniki na ciasto naleśnikowe:
1 jajko
½ szklanki mąki
½ szklanki mleka
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
Dodatkowo:
olej rzepakowy do smażenia
Wykonanie:
Kwiaty cukinii myjemy, a robimy to w następujący sposób. Każdego kwiatka otrzepujemy z ewentualnych zanieczyszczeń. Następnie zanurzamy w misce z wodą, delikatnie otrzepujemy z nadmiaru wody i układamy na bawełnianym ręczniku do całkowitego osuszenia.
Wykonanie ciasto naleśnikowe:
Do miski z szerokim płaskim dnem wbijamy jajka i wsypujemy cukier, dodajemy mąkę, mleko i szczyptę soli. Wszystkie składniki dokładnie miksujemy, w razie potrzeby dosypujemy mąki lub dolewamy mleka, gdyż ciasto powinno mieć konsystencję dość płynną.
Do rondelka lub małej patelni z wysoki rantem wlewamy ok 1,5-2 cm oleju . Olej rozgrzewamy do ok. 180 st. C
Kwiaty cukinii smażymy po 1 – sztuk. Osuszony kwiat łapiemy za ogonek delikatnie zanurzamy w cieście, wyciągamy, chwilę trzymamy kwiat w górze, aby nadmiar ciasta spłyną, a następnie zanurzamy w rozgrzanym oleju przyciskając do dna rondla. Smażymy kilkanaście sekund lub do czasu aż ciasto ładnie się zarumieni. Upieczonego kwiaty odkładamy na papierowy ręcznik. Z pozostałymi kwiatami postępujemy podobnie.
Smacznego!
Kwiatów cukinii nigdy nie jadłem 😉