kakao
Lody czekoladowo-budyniowe
Pyszne lody czekoladowo –budyniowe podawana w wafelkach domowej roboty z dodatkiem gałki lodów intensywnie czekoladowych z wyczuwalną kawową nutą.
500 ml śmietany kremówki 30-36%
10 łyżek cukru pudru
350 ml mleka zagęszczonego 7,5%
1 budyń śmietankowy
2 łyżki kakao
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Wykonanie:
W wysokim naczyniu ubijamy słodzone mleko zagęszczone z 4 łyżkami cukru pudru (ubije się dość ładnie, ale nie na bardzo sztywną pianę). Do ubitego mleka dodajemy kakao i miksujemy. Odstawiamy.
W innym naczynia ubijamy na sztywno dobrze schłodzoną śmietanę. Pod koniec ubijania dodajemy pozostały cukier puder i budyń. Miksujemy. Do masy śmietanowo – budyniowej dodajemy 2/3 masy kakaowej. Masy niedbale mieszamy i przekładamy plastikowego pojemnika. Do pozostałej masy kakaowej dodajemy kawę rozpuszczalną, miksujemy i przelewamy do małego pojemnika.
Pojemniki z lodami wstawiamy na kilka godzin do zamrażalnika. Na ok.10 minut przed podaniem lody wyciągamy z zamrażalnika. Podajmy w wafelkach.
Smacznego!
Chałwa słonecznikowa
Kolejna propozycja chałwy domowej roboty, tym razem słonecznikowa. Polecam!
Składniki:
400 g łuskanych ziaren słonecznika
5-6 łyżek płynnego miodu
1 łyżka kakao
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
4 łyżki mielonego lnu złotego (opcjonalnie, dałam do kakaowej masy)
Wykonanie:
Słonecznik prażymy na suchej patelni do czasu aż lekko się zbrązowi (uważamy jednak, aby się nie przypalił, wówczas chałwa będzie gorzka!). Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Zimny już słonecznik przesypujemy do malaksera i mielimy na najwyższych obrotach do czasu uzyskania lekko kleistej masy (ja troszkę za długo miksowałam, przez co zaczął wytrącać się olej, dlatego dodałem mielonego lnu). Masę dzielimy a dwie części. Do jednej dodajemy kakao i siemię lniane do drugiej ekstrakt z wanilii, dokładnie zagniatamy lub kilka sekund miksujemy. Chałwę przekładamy w małe silikonowe foremki (od lodów) lub formujemy w zgrabne wałki i ciasno zawijamy w papier do pieczenia lub folię spożywczą, a następnie wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Smacznego!
Chałwa kakaowo-waniliowa (domowej roboty)
Zacznę od tego, że całą rodziną uwielbiamy chałwę! Pewnie nie jesteśmy wyjątkiem :-). Długo też uważałam ją za mało wartościową przekąskę, ale nic bardziej mylnego! Chałwa, zwłaszcza ta robiona w domu (bez konserwantów i ulepszaczy) składa się praktycznie z samego sezamu! A sezam przecież jest bardzo wartościowym nasionkiem. Zawiera mnóstwo składników odżywczych dla naszego organizmu. Jest bogatym źródłem żelaza, wapnia (zawiera więcej wapnia niż mleko krowie i jaja kurze!), cynku, magnezu, witamin E, A, B, B12, przeciwutleniaczy (sesamol i sesamolina), które sprawiają, że wolniej się starzejemy! Krótko „mówiąc” samo zdrowie!
Chałwa wyszła pyszna, praktycznie nie różni się w smaku od sklepowej! Polecam!
Składniki:
400 g łuskanego sezamu
4-5 łyżek płynnego miodu
1 łyżka kakao
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Wykonanie:
Sezam prażymy na suchej patelni do czasu aż lekko się zbrązowi (uważamy jednak, aby się nie przypalił, wówczas chałwa będzie gorzka!). Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Zimny już sezam przesypujemy do malaksera lub młynka i mielimy na najwyższych obrotach do czasu uzyskania lekko kleistej masy, dodajemy miód i ponownie miksujemy. Masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao do drugiej ekstrakt z wanilii, dokładnie zagniatamy. Obie masy (ciemną kakaowa i jasną waniliową) niedbale zagniatamy tak, aby warstwy były wyraźnie odróżnialne.
Chałwę formujemy w zgrabny wałek, ciasno zawijamy w papier do pieczenia lub folię spożywczą i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Po tym czasie kroimy ostrym nożem na mniejsze kawałki.
Smacznego!
Wilgotne ciasto czekoladowe
Mocno czekoladowe … wilgotne … pachnące … ciasto czekoladowe z dodatkiem banana … polane ganache z gorzkiej czekolady i posypane czekoladowymi wiórkami … czyli bardzo czekoladowo!
Składniki:
100 g mąki pszennej tortowej
100 g mąki owsianej
3 łyżki kakao
1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
¾ szklanki cukru
5 jajek
200 ml mleka
100 g roztopionego masła
1 duży banan
Czekoladowe ganache:
100 g gorzkiej czekolady
100 ml śmietany kremówki 30%
Dodatkowo:
10 g gorzkiej czekolady ( dałam czekoladę z pomarańczą) lub czekoladowe wiórki do posypania
Wykonanie ciasto:
Formę „keksówkę” smarujemy masłem i posypujemy mąka. Odstawiamy. Banana obieramy ze skórki i rozduszamy widelcem. Odstawiamy.
W misce miksujemy jajka z cukrem, mlekiem i roztopionym masłem. Jajka i mleko powinny mieć temperaturę pokojową. W drugiej misce mieszamy suche składniki tj. mąki, kakao, proszek do pieczenia i sodę. Łączymy suche składniki z mokrymi, a następnie dodajemy banana. Miksujemy. Ciasto, ma dość płynną konsystencję. Czekoladową masę przelewamy do keksówki i pieczemy w temperaturze 170 st. C przez ok. 50 min, do suchego patyczka. Ciasto odstawiamy do wystygnięcia.
Wykonanie ganache czekoladowe:
W małym rondlu zagotowujemy śmietanę, zestawiamy z palnika i dodajemy połamaną czekoladę. Odstawiamy na kilka minut, a następnie mieszamy do połączenia składników.
Ciasto polewamy czekoladowym ganache i posypujemy czekoladowymi wiórkami, (aby uzyskać malutkie ruloniki czekoladę ścieramy za pomocą obieraczki do warzyw).
Smacznego!
Czekoladowe tiramisu (bez jajek)
Deser czekoladowe tiramisu, gdy akurat najdzie Was ochota na coś słodkiego, kremowego i w dodatku pysznego :-).
Składniki na 4 porcje
250 g serka mascarpone
200 ml śmietany kremówki 30 % – 36 %
½ szklanki cukru pudru
3 łyżki kakao
½ opakowania biszkoptów, najlepiej podłużnych
1 szklanka świeżo zaparzonej mocnej kawy, może być rozpuszczalna
Wykonanie:
Kawę zaparzamy, odstawiamy do przestygnięcia. W wysokim naczyniu ubijamy śmietanę z cukrem pudrem pod koniec ubijania dodajemy serek i kakao (2 łyżki) i miksujemy do uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Kawę przelewamy do małej miseczki, aby łatwiej było nam namaczać biszkopty. Przygotowujemy pucharki na spód, których wyciskamy z rękawa cukierniczego po trochę kremu. Układamy po 2 namoczone w kawie biszkopty, możemy je połamać. Następnie przykrywamy serową masą, posypujemy kakao i układamy kolejną warstwę biszkoptów przykrywając pozostałym kremem. Desery wstawiamy do lodówki, przed podaniem wierzch posypujemy kakao.
Smacznego!
Piernik z przepisu Siostry Anastazji
Szybki i łatwy przepis na piernik. Nie wymaga długiego leżakowania.
3 jajka
3/4 szklanki cukru pudru
3 szklanki mąki pszennej (u mnie 500g)
200g płynnego miodu
1 szklanka kwaśnej śmietany lub jogurtu naturalnego
200g margaryny
1 łyżeczka sody oczyszczonej
20 g przyprawy do piernika lub domowej przyprawy do piernika
1 łyżka kakao
2 łyżki zimnej wody
bakalie (pominęłam)
Polewa:
50g margaryny
25g kakao
60g cukru pudru
1 łyżka mleka
Dodatkowo:
200 g powideł śliwkowych
Wykonanie:
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sodę, przeprawę do piernika i kakao. Mieszamy i odstawiamy. Foremkę keksówkę o długości ok.30 cm smarujemy margaryną i wysypujemy mąka. Odstawiamy.
Białka oddzielamy od żółtek.
W większej misce ucieramy margarynę z cukrem pudrem. Cały czas miksując dodajemy stopniowo żółtka, śmietanę, miód i wodę. Następnie dodajemy mąkę, mieszamy szpatułką i miksujemy do połączenia składników. Ciasto odstawiamy, w tym czasie ubijamy białka na sztywna pianę. Ubite białka dodajemy do ciast i delikatnie mieszamy. Piernikowe ciasto przekładamy do keksówki. Ciasto przecinamy wzdłuż ostrym nożem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 170 st. C, pieczemy ok. 70 minut sprawdzając, do suchego patyczka (ciasto będzie dobre, gdy patyczek będzie suchy). Piernik zostawiamy w foremce do lekkiego przestygnięcia, następnie wyciągamy z formy i studzimy na kratce.
Piernik kroimy wzdłuż na trzy części i smarujemy powidłami, przeciskamy każdą warstwę.
Polewa czekoladowa:
Wszystkie składniki na polewę umieszczamy w małym rondelku i rozpuszczamy na małej mocy palnika, nie doprowadzamy do wrzenia! Dokładnie mieszamy i polewamy piernik.
Smacznego!
Przepis z książki: „103 ciasta siostry Anastazji”
Pierniczki z Norymbergi
Pierniczki norymberskie zwane są również pierniczkami Elizy wywodzą się z Norymbergi, gdzie już w XIV wypiekane były na opłatkach, co może wskazywać na zakonne korzenie przepisu. Dzięki opłatkom pierniczki nie przywierają do blachy, są mięciutkie i mocno nafaszerowane bakaliami. Zaraz po wyjęciu z piekarnika polewamy je lukrem lub czekoladą. Pyszne! Polecam.
Składniki na ok. 26-27 sztuk średnicy 7 cm
170g cukru
3 jajka
100g masła
300g mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżeczki przyprawy korzennej może być z tego przepisu
2 łyżki kakao
150g zmielonych orzechów (dałam włoskie)
50g kandyzowanej skórki pomarańczowej
50g kandyzowanej skórki cytrynowej
50g rodzynek
50g wiórków kokosowych
250ml mleka (temperatura pokojowa)
ewentualnie ok. 26-27 dużych okrągłych opłatków
Dodatkowo:
czekolada (gorzka lub mleczna)
cukier puder
rum
Wykonanie:
Do miski przesiewamy mąką dodajemy kakao, proszek do pieczenia, przyprawę korzenną, orzechy, skórkę cytrynową i pomarańczową, pokrojone rodzynki oraz wiórki. Wszystkie suche składniki mieszamy i odstawiamy.
W drugiej misce ucieramy jajka z miękkim masłem i cukrem. Stopniowo dodajemy suche składniki i mleko. Miksujemy do połączenia składników.
Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia rozkładamy opłatki ( ok.9 sztuk na jedną blachę) i układamy na nich po łyżce ciasta. Jeżeli nie mamy opłatków na papierze do pieczenia rysujemy okręgi średnicy 7 cm (na jednej blaszce najlepiej piec 9 pierniczków), na każdy okrąg układamy po łyżce ciasta formując zgrabnego pierniczka.
Pierniczki pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 st. C przez ok 15-20 minut. Zaraz po wyjęciu z piekarnika lukrujemy ( cukier puder + gorąca woda i odrobina rumu) lub polewamy czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej. Gdy polewa stwardnieje, pierniczki przechowujemy w zamkniętym pojemniku.
Smacznego!
Źródło przepisu: Smaki Życia
Czekoladowa tarta z granatem
Kruche czekoladowe ciasto, wypełnione po brzegi pyszną, aksamitną masą śmietanowo – serową (na bazie śmietanowego serka Philadelphia). Wierzch uwieńczony orzeźwiającymi owocami granatu i moją ulubioną gorzką czekoladą!
Składniki na ciasto (na dwie tarty o wymiarach 35 x 11 cm):
270 g mąki pszennej
30 g kakao
1 jajko
200 g masła
3 łyżki cukru pudru
Składniki na masę:
200 ml śmietany kremówki
200 g serka Philadelphia
kilka łyżek cukru pudru (do smaku)
Dodatkowo:
1 granat
30 g gorzkiej czekolady
Wykonanie ciasto :
Mąkę, kakao i cukier puder przesiewamy na stolnicę, wbijamy jajko i dodajemy pokrojone w kostkę zimne masło. Wszystkie składniki ugniatamy, a nastepnie ciasto owijamy w folią spożywczą i odkładamy na minimum 1 godzinę do lodówki. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 6-7 mm, przekładamy do form starannie je wylepiając. Formy z ciastem wstawiamy na 30 minut do lodówki, a następnie na ciasto układamy papier do pieczenia, na papier wysypujemy ziarna grochu, ryżu lub fasoli. Ziarna obciążą ciasto i zapobiegną powstaniu wybrzuszeń. Tak przygotowane tatrę pieczemy w temperaturze 180 st. C przez 15 minut. Następnie usuwamy papier z ziarnami i pieczemy kolejne ok.10 minut. Upieczone kruche ciasto odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Do wysokiego naczynia przelewamy śmietanę, miksujemy do uzyskania sztywnej piany. Gdy śmietana się ubije dodajemy serek, miksujemy, a następnie dodajemy cukier puder. Łączymy wszystkie składniki dokładnie, ale nie miksujemy zbyt długo, aby śmietana się nie zważyła. Gotową masą przekładamy na tarte, na brzegach rozkładamy owoce granatu, na wierzch ścieramy czekoladą, (aby uzyskać malutkie ruloniki czekoladę ścieramy za pomocą obieraczki do warzyw).
Smacznego!
Ps.
Krem można usztywnić żelatyną. Żelatynę (na podaną ilość śmietany ok. 1 1/2 łyżeczki) rozpuszczamy w odrobinie gorącej wody i odstawiamy, by lekko przestygła. Następnie dodajemy do niej dwie łyżki kremu, mieszamy i miksujemy z kremem.
Kostka bounty
Kokosowy przekładaniec jak słynny batonik, czyli … czekoladowe ciasto przełożone dużą ilością kokosowej masy, polane aksamitną czekoladową polewą! Polecam jako ciasto rodzinne na weekend.
Składniki na ciasto (przepis ze strony „Moje Wypieki”):
200 g mąki pszennej
4 jajka
200 ml mleka
170 ml oleju rzepakowego
1,5 szklanki brązowego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
40 g kakao (w oryginale 80 g)
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na kokosowy środek:
1/2 litra mleka
350 g wiórek kokosowych
100 g masła
2 łyżki mleka w proszku
1/2 szklanki cukru
4 łyżeczki żelatyny + 3 łyżeczki zimnej wody
Składniki na polewę czekoladową:
100 g gorzkiej czekolady
60 g masła
100 ml śmietany kremówki 36%
Wykonanie ciasto czekoladowe:
W misce, za pomocą rózgi kuchennej roztrzepujemy jajka z cukrem, mlekiem, olejem i ekstraktem z wanilii. W drugiej misce mieszamy suche składniki tj. mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sodę. Łączymy suche składniki z mokrymi za pomocą rózgi kuchennej. Ciasto, ma dość płynną konsystencję, przelewamy je na blachę (30×25 cm) wyłożoną papierem do pieczenie i pieczemy w temperaturze 170 st. C przez ok.30 min, do suchego patyczka. Odstawiamy do przestygnięcia, a następnie ciasto przekrawamy na 2 blaty. Ciasto czekoladowe z tego przepisu wyrasta tworząc na wierzchu wybrzuszenia, które zacinamy, aby wyrównać powierzchnię do przekładańca.
Wykonanie kokosowy środek:
Żelatynę wsypujemy do filiżanki i zalewamy wodą. Odstawiamy. W tym czasie mleko wlewamy do rondla, dodajemy masło, cukier i wiórki kokosowe oraz mleko w proszku. Całość zagotowujemy i mieszamy do łączenia składników. Gotujemy na wolnym ogniu jakieś 5 minut aż masa lekko zgęstnieje. Zestawiamy z palnika i dodajemy żelatynę, mieszamy do połączenia składników. Odstawiamy do wystygnięcia.
Wykonanie polewa czekoladowa:
Do rondla wlewamy śmietanę, dodajemy masło i połamaną czekoladę. Składniki podgrzewamy na małej mocy palnika, mieszając do uzyskania gładkiej aksamitnej polewy.
Na dolny blat ciasta wykładamy masę kokosową, przykrywamy drugą częścią ciasta i dociskamy. Wierzch zalewamy polewą czekoladową.
Smacznego!
Lody mocno czekoladowe z pomarańczą
Uwielbiam czekoladę, zwłaszcza gorzką z dodatkiem pomarańczy! Dlaczego też nie zrobić takich lodów?! Mocno czekoladowych, z dużą ilością kakao i skórki pomarańczowej! Zdaniem moich domowników oraz moim skromnym zdaniem, wyszły rewelacyjnie! Bardzo polecam!
Składniki:
200 ml mleka 3,2 %
250 ml śmietany kremówki 36 %
50 g cukru
150 gorzkiej czekolady 70 %
4 łyżki kakao
40 g drobno pokrojonej kandyzowanej skórki pomarańczowej
Wykonanie:
Do rondla wlewamy mleko i śmietaną, dodajemy cukier i doprowadzamy do wrzenia. Zestawimy z palnika, dodajemy połamane czekolady i przesiane kakao. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się czekolady. Masę wystudzamy, a następnie schładzamy w lodówce.
Dobrze schłodzoną masę czekoladowa miksujemy na najwyższych obrotach miksera. Masę lodową, zamiast miksować można przelać do maszyny do wyrabiania lodów i postępować zgodnie z instrukcją obsługi urządzenia.
Do zmiksowanej masy dodajemy skórkę pomarańczową, mieszamy, a następnie przelewamy do pojemnika lub naczynia, przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy na minimum 5 godziny do lodówki. Co godzinę lody mieszamy (czynność powtarzamy minimum 2-3 razy, jeśli chcemy, aby lody był puszyste i pozbawione kryształków lodu, a skórka pomarańczowa nie opadła na dno masy). Zamrażamy. Lody przed podaniem wyjmujemy z zamrażarnik na ok. 20 minut, aby lekko zmiękły.
Smacznego!