miód
Panforte
Panforte to słynny włoskie ciasto, a raczej nugatowy przysmak kojarzący się ze świętami Bożego Narodzenia. Dość twardy (ale pyszny!). Istnieje wiele modyfikacji panforte, ale podstawową bazą tego wspaniałego przysmaku są orzech, kandyzowane owoce oraz miód. Całość doprawiona pachnącymi przyprawami. Panforte, tak jak nasz tradycyjny piernik może długo leżakować, im starszy tym lepszy i bardziej miękkie. Polecam!
Składniki na formę średnicy 24 cm:
200 g orzechów laskowych
150 g orzechów włoskich
100 g suszonych moreli (w oryginalnych przepisach suszone figi)
100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
1 ½ łyżeczki cynamonu
1 ½ łyżeczki mielonego kardamonu
¼ łyżeczki mielonych goździków
szczypta chili
70 g mąki pszennej
30 g kakao
100 g cukru
150 gram miodu
Dodatkowo:
cukier puder do posypania
Wykonanie:
Formę wykładamy papierem do pieczenia, spód i boki. Dodatkowo smarujemy jeszcze papier tłuszczem (olejem lub masłem). Przed wyłożeniem papierem boków formy należy nasmarować je lekko masłem, aby papier ładnie trzymał się formy. Odstawiamy.
Do większej miski wrzucamy orzech, pokrojone w grubszą kostka morele oraz skórkę pomarańczową. Bakalie mieszamy a następnie dosypujemy przesianą mąkę, kakao, cynamon, goździki, kardamon oraz szczyptę chili. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy tak, aby wszystkie owoce i orzechy były pokryte suchymi składnikami. Odstawiamy.
W małym rondlu zagotowujemy miód z cukrem, mieszamy do czasu rozpuszczenia się cukru. Do suchych składników wlewamy gorącą mieszaninę miodu i cukru. Dokładnie mieszamy, aby wszystkie składniki były obtaczane miodem i cukrem. Masę przekładamy do przygotowanej formy i równomiernie rozkładamy, najlepiej za pomocą ręki zwilżonej wodą. Panforte wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 160 st. C (piekę z termoobiegiem) i pieczemy ok. 40 minut. Gdy na wierzchu pojawia się małe pęcherzyki powietrza ciasto będzie gotowe. Ciasto wyjmujemy z piekarnika i studzimy w formie. Gdy wystygnie posypujemy obficie cukrem pudrem i kroimy na kawałki ostrym nożem. Przechowuje w szczelnym pojemniku.
Smacznego!
Lebkuchen (niemieckie mięciutkie pierniczki)
Lebkuchen to słynne niemieckie pierniki. Mięciutkie, pachnące z lekką cytrusową nutą. Niewymagające długiego przechowywania przed spożyciem. Można je upiec nawet dzień przed Świętami. Bardzo polecam!
Składniki na ok. 30 sztuk
250 g mąki pszennej
85 g zmielonych migdałów
3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika, kupnej lub domowej
1 łyżeczka zmielonego cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
200 ml płynnego miodu
85 g masła
pół szklanki drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej
Składniki na lukier:
2 szklanki cukru pudru
kilka łyżek gorącej wody
Wykonanie:
W małym rondelku podgrzewamy miód z masłem do czasu aż masło się rozpuści, odstawiamy do przestygnięcia, ale nie całkowitego wystudzenia.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy zmielone orzechy, przyprawę korzenną, cynamon oraz sodę i proszek do pieczenia. Wszystkie suche składniki mieszamy i dolewamy ciepłą masę miodowo maślaną. Ciasto miksujemy do połączenia, będzie klejące, ale nie dosypujemy mąki. Na koniec dodajemy kandyzowane skórki pomarańczowe i cytrynowe. Miksujemy. Gotowa masę przykrywamy ręcznikiem kuchennym i odstawiamy na ok. 20 minut, w tym czasie masa przestygnie i zgęstnieje.
Piekarnik nastawiamy na 170 st. C (piekę z termoobiegiem).Duże blachy z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia.
Z ciast formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego lekko je spłaszczamy i układamy na blasze w dużych odstępach (przed formowaniem kulek dłonie zwilżamy wodą, dzięki temu ciasto nie będzie się kleiło). Pierniczki pieczemy ok. 12 minut (nie za długo, bo będą twarde). Lebkuchen po wyjęci z piekarnika będą bardzo miękkie, odstawiamy je na ok. 2 minuty i dopiero po tym czasie przekładamy na kratkę do wystudzenia.
Cukier puder zalewamy gorąca wodą, dokładnie mieszamy i lukrujemy pierniczki. Następnie lebkuchen odstawiamy na kratką najlepiej na całą noc, aby lukier dobrze zastygł. Pierniczki następnego dnia układamy do szczelnych pojemników, będą już mięciutkie i gotowe do jedzenia. Gdyby jednak nie zmiękły do pojemnika z piernikami wkładamy kawałki jabłka, wymieniając je co dwa dni. Pierniki wchłoną wilgoć z owoców i szybciej zmiękną.
Smacznego!
Źródło przepisu: Moje Wypieki (przepis pochodzi z GoodFood ‚Cupcakes & small bakes’).
Choinki z pierników
Przepis na szybkie pierniczki, które można upiec kilka dni przed Świętami! Pierniczki miękną już na drugi dzień po upieczeniu! Moja propozycja prezentacji to przestrzenne choinki, które mogą stanowić piękną ozdobę wigilijnego stołu! Zwłaszcza dzieciom przypadną do gustu 🙂 .
Składniki:
500 g mąki pszennej
3 łyżeczki przyprawy korzennej
1 łyżeczka cynamonu
½ łyżeczki imbiru
1 łyżka kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
150 g roztopionego masła
150 g miodu, jeśli jest twardy podgrzewamy go
1 jajko
Wykonanie:
Na stolnicę przesiewamy mąkę dodajemy przyprawę korzenną, cynamon, imbir, kakao i sodę. Wszystkie suche składniki mieszamy, na środku kopca robimy wgłębienia, w które wbijamy jajko , wlewamy miód oraz roztopione masło. Wszystkie składniki zagniatamy do czasu uzyskania gładkiego, świecącego ciasta, nie ma potrzeby podsypywania mąką. Na początku ciasto wydaje się za suche, ale po dokładnym wyrobieniu ładnie się połączy. Ciasta nie musimy schładzać w lodówce, od razu rozwałkowujemy i wykrawamy pierniczki, np. w kształcie choinek. Układamy na blasze lekko wysmarowanej tłuszczem. Aby po upieczeniu stworzyć przestrzenne choinki, każde ciastko należy naciąć. Połowę choinek nacinamy w 3/4 wysokości od góry, a drugą połowę od dołu. Pierniczki pieczemy ok. 10 minut w rozgrzanym piekarniku do 170 st. C (pieką z termoobiegiem). Po wystudzeniu dekorujemy lukrem i kolorowymi posypkami. Zostawiamy na blacie kuchennym do stwardnienia lukru, najlepiej na całą noc.
Pierniki na drugi dzień po upieczeniu miękną i są gotowe do jedzenia. Gdyby jednak nie zmiękły do pojemnika z piernikami wkładamy kawałki jabłka, wymieniając je co dwa dni. Pierniki wchłoną wilgoć z owoców i szybciej zmiękną
Tort ul
Tort ul … zwany tortem pszczelarza … z wesołymi pszczółkami dla mojej kochanej PSZCZÓŁKI 🙂
Dekoracja: inspiracja Tortem Pzczelarzaz Moich Wypieków
Składniki na biszkopt (forma średnicy 23 cm)
5 jajka klasy M w temperaturze pokojowej
¾ szklanki cukru
1/3 szklanki mąki pszennej tortowej
½ szklanki mąki ziemniaczanej
2 łyżki kakao
1 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Składniki na krem:
500 ml śmietany kremówki 30-36 %
500 g serka mascarpone
kilka łyżek cukru pudru (do smaku)
żółty i brązowy barwnik spożywczy (użyłam barwników w proszku)
Dodatkowo do skropienia blatów:
sok z jednej cytryny
1 łyżka płynnego miodu
Wykonanie pszczółek:
200 g masy marcepanowej
żółty i czarny barwnik spożywczy (użyłam w proszku)
płatki migdałów
kilka wykałaczek
Wykonanie:
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, tylko spód. Odstawiamy.
W mniejszej misce mieszamy mąki, proszek do pieczenia i kakao. Odstawiamy.
Białka oddzielamy od żółtek. Białka przekładamy do większej miski dodajemy szczyptę soli i miksujemy do czasu uzyskanie sztywnej piany, następnie dodajemy cukier oraz po jednym żółtku miksując do połączenia składników. Zmniejszamy obroty miksera, delikatnie miksując dodajemy stopniowo suche składniki. Puszyste ciasto przekładamy do tortownicy i pieczemy ok. 40 minut (to suchego patyczka) w temperaturze 170 st. C. Upieczone ciasto odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Marcepanowe pszczółki:
Masę marcepanowa dzielimy na dwie części (jedną większą mieszamy z żółtym barwnikiem, mniejszą z czarnym). Z masy robimy kuli na korpus i głowy oraz żądła. Oczka i buźki robimy z czarnej masy, a skrzydełka z płatków migdałowych.
Krem:
Do wysokiego naczynia przelewamy śmietanę, miksujemy do uzyskania sztywnej piany. Gdy śmietana się ubije dodajemy cukier puder, miksujemy i dodajemy serek mascarpone. Odkładamy 2 łyżki kremu do małej miseczki, mieszamy z odrobiną brązowego barwnika. Do pozostałego kremu dodajemy żółty barwnik. Łączymy wszystkie składniki dokładnie, ale nie miksujemy zbyt długo, aby śmietana się nie zważyła.
Wystudzony biszkopt kroimy na trzy równe blaty. Blat układamy na paterze, skrapiamy sokiem z cytryny wymieszanym z miodem i smarujemy 1/3 kremu. Następnie przykrywamy kolejnym blatem i ponownie smarujemy kremem. Wierzch i boki tortu cienko smarujemy kremem. Następnie brązowa masą, za pomocą szpatułki, delikatnie zabarwiamy żółty.
Tort dekorujemy marcepanowymi pszczółkami (kilka pszczółek rozkładamy na torcie, pozostałe umieszczamy na wykałaczkach i ustawiamy na torcie).
Smacznego!
Nalewka z czosnku (na odporność)
CZOSNEK niezastąpione warzywo w kuchni … znane również dobrze ze swych zdrowotnych właściwości … nazywany naturalnym antybiotykiem. Działa silnie bakteriobójczo, przeciwgrzybicznie, doskonale radzi sobie z wirusami, działa przeciwzakrzepowo i w dodatku jest świetnym przeciwutleniaczem.
Pamiętajmy, zosnku nie powinniśmy kroić, tylko zgniatać. Krojenie czosnku metalowym nożem powoduje uwalnianie się z niego drażniących związków chemicznych, które nadają mu ostrego smaku i zapach. Natomiast zgnieciony wydziela alicin. To właśnie ta substancja jest najbardziej wartościowa w tym warzywie. Przeprowadzone badania wykazały, że ma ona silniejsze działanie niż tetracyklina czy penicylina.” (źródło: poradynazdrowie.pl).
CZOSNEK u mnie dziś w postaci nalewki na odporność (bezalkoholowej), zwanej potocznie „winkiem z czosnku”, o której to przypomniała mi Znajoma 🙂 . Po rozmowie z nią zaraz przyrządziłam nalewkę dla moich domowników, … bo przecież taką, przygotowywaną przez moją Mamę piłam jak byłam mała! Polecam wszystkim na okres jesienno –zimowy. Nalewka w smaku nie jest najgorsza, lekko cytrynowa, posłodzoną miodem da się wypić.
Składniki:
6-7 ząbków czosnku (polskiego, lekko fioletowego)
1 cytryna
1 szklanka przegotowanej letniej wody
2-3 łyżeczki miodu
Wykonanie:
Ząbki czosnku obieramy i zgniatamy za pomocą drewnianej łyżki. Przekładamy do słoika i zalewamy letnią wodą. Do słoika wciskamy sok z cytryny, mieszamy i odstawiamy na całą noc w cieple miejsce. Po ok. 12 godzinach nalewkę przecedzamy przez sito i słodzimy miodem. Przechowujemy w zamkniętym słoiczku lub buteleczce w lodówce.
Pijemy po jednej łyżeczce rano i wieczorem.
Na zdrowie!
Lemoniada truskawkowa
Zimna, orzeźwiająca lemoniada truskawkowa! Najlepsza z dużą ilością pokruszonego lodu i listkami świeżej mięty.
Składniki:
2 garście truskawek
2 cytryny
3 łyżeczki miodu
2 szklanki wody mineralnej
Dodatkowo:
2 szklanki pokruszonego lodu
kilka listków świeżej mięty
kilka truskawek do dekoracji
kilka plastrów cytryny do dekoracji
Wykonanie:
Truskawki myjemy pod bieżącą wodą, obieramy z szypułek. Cytryny dokładnie szorujemy i zaparzamy gorącą wodą. Wykrawamy kilka plastrów do dekoracji, a z pozostałych cytryn wyciskamy sok. Miód rozpuszczamy w wodzie.
Do malaksera wrzucamy truskawki, dolewamy sok z cytryny i wodę z miodem. Miksujemy.
Pokruszony lód wrzucamy do szklanek, dodajemy kawałki truskawek, porwane liście mięty i kawałeczki cytryn. Całość zalewamy lemoniadą. Podajemy do picia ze słomką.
Smacznego!
Jogurtowy torcik z musem z kiwi
Lekki, jogurtowy deser bez dodatku cukru z orzeźwiającym musem z kiwi.
Składniki na białą warstwę:
800 g jogurtu naturalnego
150 ml słodkiej śmietany 18%
5 łyżek miodu
7 łyżeczek żelatyny
3 łyżki zimnej wody
Składniki na zieloną warstwę z musu z kiwi:
5 dojrzałych kiwi
2 łyżeczki żelatyny
1 łyżka zimnej wody
Dodatkowo:
kilkanaście okrągłych biszkoptów na spód
Wykonanie biała warstwa:
Żelatynę zlewamy zimną wodą. Odstawiamy. Tortownicę o średnicy 23 cm wykładamy papierem, tylko spód, rozkładamy na nim biszkopty. Odstawiamy.
W małym rondlu zagotowujemy śmietanę, zestawiamy z palnika i dodajemy żelatynę. Energicznie mieszamy, do czasu aż żelatyna całkowicie się rozpuści. Odstawiamy do lekkiego przestygnięcia.
Do większego naczynia przekładamy jogurty i płynny miód. Miksujemy, a następnie dolewamy śmietanę z żelatyną. Jeszcze chwilę miksujemy i przelewamy na spód z biszkoptów. Odstawiamy do lodówki.
Wykonanie zielona warstwa:
Żelatynę zlewamy zimną wodą. Odstawiamy.
Kiwi obieramy ze skórki, kroimy na ćwiartki. Przekładamy do rondla, blendujemy na gładki mus a następnie zagotowujemy (w ten sposób pozbywamy się z kiwi enzymów, które powodują, że żelatyna nie wiąże kiwi). Zestawiamy z palnika dodajemy żelatynę i energicznie mieszamy do czasu aż żelatyna się rozpuści. Odstawiamy do przestygnięcia, a następnie wylewamy na wierzch jogurtowej warstwy. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Smacznego!
Chałwa kakaowo-waniliowa (domowej roboty)
Zacznę od tego, że całą rodziną uwielbiamy chałwę! Pewnie nie jesteśmy wyjątkiem :-). Długo też uważałam ją za mało wartościową przekąskę, ale nic bardziej mylnego! Chałwa, zwłaszcza ta robiona w domu (bez konserwantów i ulepszaczy) składa się praktycznie z samego sezamu! A sezam przecież jest bardzo wartościowym nasionkiem. Zawiera mnóstwo składników odżywczych dla naszego organizmu. Jest bogatym źródłem żelaza, wapnia (zawiera więcej wapnia niż mleko krowie i jaja kurze!), cynku, magnezu, witamin E, A, B, B12, przeciwutleniaczy (sesamol i sesamolina), które sprawiają, że wolniej się starzejemy! Krótko „mówiąc” samo zdrowie!
Chałwa wyszła pyszna, praktycznie nie różni się w smaku od sklepowej! Polecam!
Składniki:
400 g łuskanego sezamu
4-5 łyżek płynnego miodu
1 łyżka kakao
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Wykonanie:
Sezam prażymy na suchej patelni do czasu aż lekko się zbrązowi (uważamy jednak, aby się nie przypalił, wówczas chałwa będzie gorzka!). Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Zimny już sezam przesypujemy do malaksera lub młynka i mielimy na najwyższych obrotach do czasu uzyskania lekko kleistej masy, dodajemy miód i ponownie miksujemy. Masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao do drugiej ekstrakt z wanilii, dokładnie zagniatamy. Obie masy (ciemną kakaowa i jasną waniliową) niedbale zagniatamy tak, aby warstwy były wyraźnie odróżnialne.
Chałwę formujemy w zgrabny wałek, ciasno zawijamy w papier do pieczenia lub folię spożywczą i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Po tym czasie kroimy ostrym nożem na mniejsze kawałki.
Smacznego!
Ciasteczka z amarantusem
Zdrowa, słodka przekąska … ciasteczka z amarantusem … bez gram mąki za to z ziarnami słonecznika, sezamu, odrobiną mielonego lnu złotego i wiórek kokosowych. Wszystko posłodzone golden syropem lub miodem.
Składniki na ok. 30 sztuk:
200 g amarantuasa ugotowanego
75 g amarantusa ekspandowanego ( ok. 2 1/2 szklanki) + ½ szklanki do obtaczania ciasteczek
½ szklanki ziaren słonecznika
½ szklanki wiórek kokosowych
½ szklanki ziaren sezamu
1/2 szklanki płatków owsianych
4 łyżki mielonego lnu złotego
1 kopiasta łyżka kakao
¾ szklanki golden syropu lub płynnego miodu
2 jajka
Wykonanie:
Piekarnik nastawiamy na 180 st. C.
Wszystkie suche składniku wsypujemy do miski i dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy ugotowany amarantus, golden syrop i jajka. Składniki mieszamy. Z powstałej masy formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego, obtaczamy w amarantusie ekspandowanym, lekko spłaszczamy i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w niezbyt dużych odstępach. Ciasteczka pieczemy ok. 15-18 minut. Studzimy na kratce.
Smacznego!
Koktajl z owoców tropikalnych
Smaczny i zdrowy koktajl na bazie jogurtu naturalnego z dodatkiem ananasa, banana i mandarynek. Osłodzony odrobiną miodu i syropu z agawy. Idealny na drugie śniadanie.
Składniki na 4 porcje:
1/2 świeżego ananasa
1 banana
2 mandarynki
500 g jogurtu naturalnego
1 łyżka miodu
2 łyżki syropu z agawy
Wykonanie:
Ananasa obieramy ze skóry, usuwamy twardy środek i kroimy na mniejsze kawałki. Zostawiamy kilka większych kawałków do dekoracji. Wrzucamy do malaksera dodajemy obranego banana, obrane mandarynki, jogurt, miód i syrop z agawy. Miksujemy. Koktajl przelewamy do wysokich szklanek wypełnionych lodem. Cząstkę ananasa rozcinamy wzdłuż i zawieszamy na krawędzi szklanki.
Smacznego!